Słoneczny krąg w swej codziennej wędrówce wspiął się wyżej i zajrzał w głąb, jeszcze do tej pory zacienianego, kamieniołomu. Przez chwilę świecącą tarczę przysłaniały sunące wolno obłoki i jasne pasma światła ślizgały się po ścianach wyrobiska niczym reflektory śledzące gwiazdę na scenie. Lecz to były chwile i zaraz piękne obrazy zalało światło budzącego się dnia. Ze smutkiem opuściłem tę wielką galerię naturalnego malarstwa. Wstawał upalny dzień.
Wokół lasy dające upragniony cień. Gdy w nie wchodzisz – posłużę się słowami S. Żeromskiego – jesteś dziecięco uśmiechnięty, jesteś zachwycony cudami lasu, wonią, jakiej nigdzie nie ma na świecie i milionami zjawisk… a ujrzawszy. …oczarowanyś, zachwycony” (Dzienniki}. Idę w głąb lasu. Wokół stare drzewa: sosny, buki, dęby, jodły. Drzewa to wdzięczne tematy dla fotografa. Ot, chociażby ich kora.
Czasem surowość jej piękna zmusza do zatrzymania się, przymierzenia się do kadru, a czasem znów można pochylić się nad kępką barwnych grzybów porastających stary pień.
I nagle… Gdzieś między drzewami zalśnił mały strumień sprytnie uwijający się między drzewami w niewielkiej dolince. Od kilku dni sucho więc płynie tak powoli, niespiesznie między wystającymi z ziemi skałami i sękatymi korzeniami.
Czasami zdarza mu się przeskoczyć mały kamyk lub po zebraniu sił pokonać konar drzewa. Ileż wdzięku w tej małej tafli wody, ileż abstrakcji ona niesie. Odbija się w niej zieleń lasu, czasem błękit nieba lub słoneczny promień, który przebił się przez gęstwinę korony drzew.
Można tak godzinami wsłuchiwać w delikatny szum płynącej wody i podziwiać magiczne obrazy tego naturalnego piękna.
Zobacz też: Piękno w skalach W błocie Nad Wierną Z biegiem Wiernej Fotografując wodę W bukowym lesie Małe piękno w korze Mknący strumień Nad Sufragańcem Czy już wiosna Leśny strumyk Nad wodą Fotografując wodę Ulotne obrazy Makowskie potoki Górskie potoki Nad leśnym potokiem Tam gdzie delikatny szmer strumienia