Ostatnie godziny grudnia i roku. A dni takie szare, mokre i tylko wieczory mienią się kolorami świątecznych choinek. Gdy przymknę oczy, jak we śnie, wracają te nieodległe dni z wyjazdu w te „moje góry”. Te białe pola i pokryte delikatnym puchem, osnute szarą mgłą świętokrzyskie pagóry.

Krajobraz świętokrzyski
skrzy się- rozedrgany –
płatkami śniegowymi
w słońcu- pagórami. (P. Pierściński)

Pozostały wspomnienia i zdjęcia z tego wyjazdu – fantazyjne wzory utworzone przez mróz na zamarzniętym błocie w kopalni i abstrakcje malowane przez Naturę na ścianach wielkiego kamieniołomu. Tego dnia był on tak cichy, wydobycie przeniosło się do innej odkrywki. Gdzieś tam górą czasem przejechała ciężka ciężarówka lub zaskrzeczał przelatujący kruk.

Wędrowałem wzdłuż ścian pokrytych delikatnym puchem śniegu, na których czasami leżały barwne bloki skalne jakby zjeżdżały „z górki na pazurki”.

Ileż wzorów kryją te wielkie głazy. Tyle razy schodziłem do tego kamieniołomu, tyle razy patrzyłem na te bloki lecz za każdym razem odkrywam w nich coś nowego, bo różnorodność obrazów, które zawierają, jest zdumiewająca. Zbudowane z milionów cząstek krystalicznych są niepowtarzalnymi konstrukcjami w różnych kolorach i kształtach, które przypominają nam rzeczy tak znane. To jak miniaturowe światy ukryte w szarym kamieniu. Ale to nie wszystko. W każdym tym skalnym kawałku zapisana jest historia, która sięga wstecz do stworzenia naszej ziemi.

Tego dnia byłem sam w tym wielkim kamieniołomie, który dla większości z  nas jest wielką, szarą dziurą w ziemi, brudną i zapyloną. Dla mnie jest tu zawsze piękno, delikatne i subtelne…

Na świętokrzyskiej ziemi
-kosmos nierealny. (P. Pierściński)

Życzę Wszystkim szczęśliwego Nowego Roku i spełnienia w nim wszelakich planów.

Zobacz tez:  Zakochany w skałach  I znów kamień   Spacer wśród skał  Szary kamień     Na Miedziance   Wiosenny spacer po geoparku Kielce  Malownicze Świętokrzyskie  W oczekiwaniu na światło, Szlakiem wspomnień,  Wśród skał,   Powrót do lat minionych,  Dlaczego kamień