Punktualna jesień

Punktualna jesień

No i… mamy jesień. Pojawiła się o 14.43 22 września… Pierwszy jesienny wchód Słońca miał się zacząć o 6.30. Po upalnym lecie i późnym wstawaniu ten ranek był bolesny. Zimno, ciemno i ta pnąca się przez las ścieżka. Pod nogami wilgotne kamienie, a wokół mroczne zarośla lasu porastające zbocza góry. Wreszcie las się skończył, pozostało Czytaj dalej…

Zamrożone kolory zimy

Zamrożone kolory zimy

To była ciepła i dziwna zima. Śnieg może jeszcze zalega gdzieś wysoko w górach. Lód na rzekach już dawno oderwał się od brzegów i spłynął z jej nurtem. Temperatury powoli rosną. Jako fotograf krajobrazu rokrocznie czekam na zimę, na miękki, puszysty śnieg, na jej mrozy. Mróz przekształca rzeczy w dzieła sztuki. Czytaj dalej…

Nad Sufragańcem

Nad Sufragańcem

Żaden inny rodzaj warunków nie upraszcza krajobrazu tak pięknie jak mgła. Zmniejszając kolor i kontrast, dodaje nastroju i odrobinę tajemniczości do każdego ujęcia. W wyobraźni widziałem już wąwozy Sufragańca, nad którymi kłębią się tumany mgły. Biało-szare, półprzezroczyste przewijają się między drzewami niczym kłęby dymu. Każdy kadr tworzy magię… I nagle marzenia prysły, gdy pod Czytaj dalej…

Mgły na Miedziance

Mgły na Miedziance

Jak to wesoło – przebudzić się i wyjść o świcie… w mgłę. Otacza mnie przejmujące zimno jesiennego poranka i szara, gęsta mgła, przez którą próbuje się przebić światło poranka. Ślicznego poranka???. Na parkingu samochód pokryty szronem. Na szybach piękne, lodowe kwiaty i to zimno… I wreszcie, po krótkiej podróży przez opary mgły, wchodzę w las porastający zbocza Czytaj dalej…

Na Bukowej Górze

Na Bukowej Górze

Piękne dwa dni zleciały i czas wracać do domu. Ranek przywitał szarością i chłodem, a patrząc na niebo chciało się dojrzeć w tej szarości jakiś prześwit, jakąś przerwę, z której wyłoni się upragnione światło. Rozglądałem się wokół z głową zadartą do góry i widziałem tylko takie typowe, listopadowe niebo czasem zaróżowione świtem. Nici z planów by Czytaj dalej…