Coraz jaśniej i weselej

Coraz jaśniej i weselej

Było jeszcze dość ciemno, lecz na wschodzie pojawiały się pierwsze blaski wschodzącego dnia. Wieczorne prognozy przewidywały piękny ranek i delikatne przymrozki. Czyż można się temu oprzeć, może to ostatnie lodowe obrazki odchodzącej zimy?… Pod nogami znów miły szelest oszronionych liści, migocących tysiącami złapanych światełek wschodzącego słońca. Cały las już żyje nowym Czytaj dalej…

To już wiosna

To już wiosna

Dni coraz dłuższe, piękniejsze. Jak miło przebudzić się i widzieć różowy blask wstającego dnia, słuchać radosnego koncertu budzącego się ptactwa, obserwować kłócące się o małego owada wróble… To już wiosna. Przyszła tak niepostrzeżenie. Ba – nawet wybrałem się ją powitać w jej kalendarzowym dniu, nad strumyk przebijający się przez las – ponoć Czytaj dalej…