W pracowni malarza
Nie było jeszcze tej zimy wielkich mrozów, śniegów. Ba – to co za oknem to jeszcze nie zima, więc nawet niewielki minus to skarbnica kadrów. Poranna mgła zamienia się w drobne kryształki szronu pokrywające wszytko wokół, a każda kałuża pokryta lodem może być bajecznym tematem do zdjęć. Cicho i pusto na ścieżce Czytaj dalej…