Wełnianka, bagno i pasiaki
Może nie tak wczesny ranek, ale na dźwięk dzwonka ciężko wstać. Szybkie śniadanie, plecak już od wczoraj czeka, poranny ścisk na ulicach Lublina, sznur samochodów na drodze do Kraśnika. Marek już czeka. Dzisiaj Imielity Ług – cudowne torfowisko (ponoć z rosyjskiego „rozległe bagno”). Czerwone tablice „Rezerwat przyrody” chroniący zarastające jeziorka, stawy, Czytaj dalej…