Płoną góry, lasy…
Kilka dni temu znów Góry Świętokrzyskie. Dęby, buki, wiązy, graby – wszystko już w barwach jesieni. Płoną kolorami te moje góry gdy tylko padnie na nie snop światła. Jedynie świerki i jodły paradują w zieleni. Pod nogami szeleszczą suche liście. Wysychają w słońcu, zwijają się tworząc abstrakcyjne wzory zakrzywionych powierzchni. Czasem niektóre Czytaj dalej…