Ach ta jesień

Krótka ta nasza „złota polska” –. Już nie płoną czerwienią i złotem lasy, parki, ogrody. Słońce jakby ostrożne – leniwie wstaje, o świcie różowiąc niebo, a zachodząc żegna purpurą. Coraz częściej rankiem szron srebrzy się na trawnikach, łąkach. Taki srebrzysty ranek wita nas na Polesiu. Nad zmarzniętą taflą jeziorka w Czytaj dalej…

Jesień w Lasach Sobiborskich

Na południowy wschód od Włodawy, na rozległej równinie, leży kompleks lasów sosnowych z brzozowymi zagajnikami i olszynami. To Lasy Sobiborskie. Wśród lasów liczne jeziora, oczka wodne, torfowiska i bagna. Przez trzy dni minionego weekendu poznawałem bagienny świat tych lasów na plenerze Okręgu Lubelskiego ZPFP. Były wschody, zachody, mgły, było wspaniale Czytaj dalej…

Jeszcze nie złota..

W naturze już cicho. Dawno odleciały żurawie, bociany… W sobiborskich lasach tylko wiatr czasami zegnie sosnę, a ta, uderzając o sąsiadkę, krzyknie przeraźliwie. Jeszcze drzewa zielone, tylko buczyna się złoci, czerwienieje. W koleinach wypełnionych wodą i strumykach przeglądają się pierwsze barwne leśne strojnisie. Pnie zagajników brzozowych „co uczepiły się korzeniami Czytaj dalej…

Wrześniowe Roztocze

Są takie miejsca, że raz kiedyś zobaczone przyciągają, korcą by znów tam wrócić chociaż na chwilę. To roztoczańskie pola w okolicach Batorza, Aleksandrówki, Samar. – Kiedyś trafiłem tam zimą, a teraz chociaż na chwilę, na moment. – Jeszcze nie jesienne barwy, jeszcze buczyny zielone i ta zieleń szara, nijaka. Tylko Czytaj dalej…